banner

O ile zapis zdjęć w formacie DNG jest niezaprzeczalnie cyfrowym negatywem,dającym wielkie możliwości korekcji błędów popełnionych podczas fotografowania,o tyle kolorystyka plików wynikowych nie jest tak jednoznaczna.
Poruszenie tego zagadnienia zainspirował mój kolega z forum Pentaxa-Markus.Obaj posiadamy aparaty Samsung GX20 i z profilami kolorów w różnych programach do RAW-ów nie jest tak różowo. Przyjęło się że GX20 jest bliźniakiem Pentaxa K20D,ale nie jest to dokładnie to samo urządzenie.Poza różnicami w wyglądzie,aparaty te mają inne matryce oraz oprogramowanie dla GX-a stworzył Samsung.
Nie wszystkie programy do obróbki surowych plików z aparatu mają wsparcie profilów kolorów do Samsunga. Wielokrotnie dojście do jakiegoś Status Quo wymaga wielu zabiegów w tworzeniu własnego Presetu który najwierniej oddaje to co matryca zarejestrowała.Domyślne ustawienia programów które wspierają Samsunga również są rozbieżne z tym co widziało oprogramowanie aparatu,tworząc plik jpg.
  Poniższym testem pragnę naświetlić nieco problemy wynikające z używania różnych programów graficznych.
Jako punkt odniesienia posłużę się obrazem jaki wyświetla popularny IrfanView a to ze względu na wierne odtworzenie pliku jpg "zaszytego" w pliku DNG. Test przeprowadziłem na czterech dość popularnych programach do obróbki,popularnie zwanymi "wołarkami" gdyż w sposób cyfrowy wywołują obraz powstający na sensorze aparatu.
  Do pracy zaprzęgnąłem:
CaptureOne Pro 5.2,
Bibble5.2 Pro
Adobe Lightroom 3
Samsung RAW Conwerter-oprogramowanie dołączone do aparatu a bazujące na programie Silkypix
W tekście poniżej będę używał skrótów dla poszczególnych programów i tak:
IrfanView-Iv
Bibble-B
Adobe Lightroom-Lr
Samsung RAW Converter-SRC
CaptureOne-CO

Aby test był miarodajny o choć w niewielkim stopniu rzucił światło na różnice w programach,zaprezentuję próby na zdjęciach wykonanych w różnych warunkach oświetleniowych  jak i  odmiennych sceneriach. Jako że  każdy ma inny gust,ocenę  wyników pozostawiam zainteresowanym. Ergonomia programów jest również czysto osobistą oceną dlatego to co będzie pasowało jednemu,drugiemu nie podejdzie w ogóle. Z własnego jednak doświadczenia mogę dodać że np. do Lightrooma podchodziłem kilkakrotnie aż w końcu zacząłem trawić interfejs tej aplikacji. Podobnie było z Samsung RAW Converter.Jednak jak napisałem de gustibus non est disputandum.
 Dla obiektywnego przebiegu testu,zdjęcia otwierane w poszczególnych programach nie podlegały praktycznie żadnym modyfikacjom.Ekspozycja i inne parametry są takie jakie zarejestrował aparat.
  Poniższa kontrastowa scena została zarejestrowana w godzinach południowych .

Hotel Elektron

Celem bardziej szczegółowego przeanalizowania proponuję pobrać obrazek,podzielić go na części i każdy fragment porównac z plikiem utworzonym w IrfanView
. W związku z tym,że Program CaptureOne nie posiada profilu kolorów dla Samsunga GX20,po wielu próbach i porównaniach uznałem że najbliższy prawdzie jest profil od Pentax K100D Super Generic.W Bibble 5 kolorystyka domyślnie była ustawiona na profil neutralny więc dopiero po zmianie w zakładce Look Profile na Portrait,obraz zaczął wyglądać w miarę realistycznie.LR i SRC pozostawiłem przy ustawieniach domyślnych.

Kolejna próba na zdjęciu wykonanym przy użyciu wbudowanego flasha.Zdjęcie nie korygowane pod żadnym względem.Jak widać przy reprodukcji czerwieni każdy program zauważalnie odbiega od wzorca z Irfana.Mnie osobiście najbardziej odpowiada kolorystyka z CO.
Hotel Elektron


Nadszedł czas żeby spojrzeć prawdzie w oczy na podstawie schematu kolorów pobranego ze strony internetowej. Próbę przeprowadziłem w następujący sposób: na pełnym ekranie monitora wyświetliłem planszę Color Checker a następnie zrobiłem zdjęcie Samsungiem.Plik "wywołałem" w testowanych przeze mnie aplikacjach. Tym razem profil w CO nie do końca się sprawdził,więc posłużyłem się profilem od Olympusa E-1. W Bibble ponownie Colour Look ustawiłem na Portrait. Pozostałe programy bez zmiany parametrów ustawień.Jak widać każdy program w jakimś stopniu zmienia kolorystykę wzorca w poszczególnych zakresach barw.Zapewne w każdym programie można zmodyfikować Presety tak,żeby za jednym kliknięciem myszki mieć tę jedyną przestrzeń barwną.

Hotel Elektron


Ostatni z testów przeprowadziłem na innej tablicy barwnej wyświetlonej na monitorze.

Oryginalny plik
Colorchecker

Obraz jpeg z IrfanView
Colorchecker

Wynik w CaptureOne-profil Olympus E-1
Colorchecker

Bibblle-Color Look-Portrait
Colorchecker
Wszystkie pliki po kliku większe


Z moich doświadczeń podczas pracy z testowanymi programami wynikło że żaden z nich nie jest idealny. Każdy ma swoje plusy i minusy.Nie oceniam IrfanView,gdyż pozwolił mi jedynie na pokazanie pliku wynikowego jaki rejestruje aparat.Jeżeli chodzi o ergonomię to najwygodniej mi się pracuje z CO,LR i Bibble;mimo wielu prób i podejść nie mogę się zaprzyjaźnić z SRC.Poza tym w tej stawce reprezentuje on najniższy poziom pod względem możliwości modyfikacji. Bibble5 wraz z możliwością dogrania dodatkowych pluginów jest naprawdę wielkim kombajnem,choć np.brakuje mi suwaka jasności a pasek boczny paneli jest bardzo wąski i nie do końca wygodny.Dodatek usuwający efekt czerwonych oczu również wymaga wielu zabiegów,co Lightroom umożliwia jednym kliknięciem.Jeżeli chodzi o zakres konfigurowalności paneli i pasków to na pierwszym miejscu stawiam CO choć nie od razu się do tej aplikacji przekonałem.Teraz jednak to właśnie w tym programie najprzyjemniej się pracuje.
  Reasumując mogę śmiało powiedzieć że jeżeli chodzi o oprogramowanie do obróbki plików DNG to jest w czym wybierać.Są również na rynku darmowe aplikacje,jednak jak w przypadku RAW Therapee,kolorystyka jaką pokazuje program jest kompletnie wzięta z kapelusza.Podkreślam,że wszystkie moje opinie dotyczą plików rejestrowanych przez aparat Samsung GX-20.Być może w innych przypadkach życie jest o wiele łatwiejsze.
  Zainteresowanym programami płatnymi  proponuję w pierwszej kolejności "poćwiczyć" na wersjach próbnych,sprawdzić i odkryć po swojemu wszystkie za i przeciw i dopiero wtedy podejmować decyzję o zakupie. Nie są to aplikacje za przysłowiową złotówkę dlatego jedynie dokładna analiza możliwości pozwoli spać spokojnie że nie wyrzuciliśmy pieniążków w błoto.

Na zakończenie chcę się podzielić trickiem jaki zastosowałem w programie CaptureOne. W związku z tym że program nie wspiera profilu Samsunga,po każdym starcie domyślny profil kolorów ustawiony jest na DNG Neutral. Co prawda podciągnięcie saturacji daje nie najgorsze wyniki ale nie w każdym wypadku wystarczy taka sama wartość a chodzi przecież o to że bez sensu byłoby przy każdym zdjęciu wspierać sie na obrazie z IrfanView. Znalazłem na to dość prosty sposób:

Wchodzimy do folderu programu a następnie do katalogu Color Profiles. W podkatalogu DSLR odnajdujemy plik GenericDngFile-Neutral.icm . Kopiujemy go w jakieś bezpieczne miejsce na wypadek gdybyśmy chcieli ten profil przywrócić. Następnie w programie wybieramy profil aparatu który nam najbardziej odpowiada pod względem kolorystyki. W tym samym podkatalogu odnajdujemy plik profilu tego aparatu który zaakceptowaliśmy i kopiujemy go na pulpit.Następnie zmieniamy jego nazwę na GenericDngFile-Neutral.icm i zastępujemy oryginalny plik w folderze DSLR. W ten sposób po ponownym starcie CaptureOne załaduje podmieniony profil DNG neutral nie wiedząć że tak faktycznie jest to plik odpowiadający całkiem innemu urządzeniu.

Myślę że w tym miejscu zakończę ten artykuł z nadzieją że dał Wam jakiś pogląd na problematykę pracy z plikami DNG. Ewentualne sugestie czy propozycje rozszerzenia tej podstrony,zapraszam do dyskusji na maila, forum Pentaxa czy na SKYPE.

Za inspirację i mobilizację do tego testu serdecznie dziękuję forumowemu koledze o nicku Markus